sobota, 28 lipca 2012

Ciąg dalszy walki z cellulitem.

Po ponad dwóch tygodniach stosowania zdrowej diety, ograniczenia wypijanych przeze mnie kaw, zastąpienia ich zdrową zieloną i czerwoną herbatką oraz stosowania zabiegu "body wrapping" w połączeniu z codziennym smarowaniem "zainfekowanych" partii ciała intensywnym koncentratem wyszczuplająco-antycellulitowym muszę szczerze przyznać, że jestem zadowolona z efektów.
Szkoda, że nie obmierzyłam siebie przed zastosowaniem kuracji antycellulitowej, miałabym teraz namacalny dowód, że to wszystko zadziałało. 
Po zakładanych ubraniach widzę, że obwód  zarówno ud, pupy oraz talii się zmniejszył. Skóra w "tych" miejscach jest gładsza, jakby wyprasowana, grudki znacznie się zmniejszyły (nawet mój mąż to ostatnio zauważył). Dodatkowo stosując zdrową dietę pozbyłam się 2 kg, co mnie ogromnie cieszy.

Widząc jak moje ciało się zmienia, nie zamierzam przerywać kuracji. Może uda mi się jeszcze wygładzić cellulit i jeszcze troszkę zrzucić kg. Poza tym bardzo polubiłam zabieg "body wrapping". Po nałożeniu koncentratu cynamonowo-kofeinowego firmy BingoSpa, owinięciu się folią i położeniu pod kołdrę naprawdę czuję jak specyfik działa. Po kilku minutach rozgrzewa ciało w miejscach posmarowania ( nie polecam w czasie upałów).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz.